wtorek, 23 kwietnia 2024

Wiosna o zachodzie słońca

      Gdy tak wiosna nas zaskoczyła w tym roku i przyszła trochę wcześniej niż zazwyczaj, kontynuowałem mój plener na Pychowickich Łąkach koło Krakowa. Był bardzo pogodny dzień i szukałem owej wiosny przy zachodzącym słońcu, ale nie na tyle późno by jeszcze uchwycić kwitnące kwiaty krzewów i drzew w złotej godzinie, pod wieczór. Było bardzo pięknie i cieszyłem się znów, że udało mi się zaliczyć ten plener rowerem, bowiem szybciej mogłem się przemieszczać po owej łące. Było trochę mokrawo ale dałem rady przejechać rowerem. Słońce chyliło się powoli ku zachodowi a ja robiłem zdjęcia uroczym kwitnącym krzewom. Ten okres nie trwa długo, więc cieszyłem się, że zmobilizowałem się na ten wypad.

 

 




 



niedziela, 21 kwietnia 2024

Wczesnowiosenny spacer

      Początek kwietnia był bardzo sprzyjający jeśli chodzi o temperatury. Zrobiło się ciepło i wiosna zaczęła się wcześniej niż zazwyczaj. Wybrałem się rowerem pod wieczór na moje najbliższe okolice tj, Pychowickie Łąki. Było bardzo przyjemnie i mogłem już zauważyć rozwiniętą roślinność krzewów i drzew. Niskie światło zachodzącego słońca dodawało uroku. Tak wszystko budziło się do życia. Po tak długiej zimie wreszcie wszystko robiło się zielone.








sobota, 20 kwietnia 2024

"Tam jeszcze się rzepak żółci..."

      W tym roku rzepak zakwitł o wiele wcześniej niż przed laty. Spowodowane to było tym, że zrobiło się ciepło i to w dość sporych dodatnich temperaturach. Przyroda przyspieszyła i wszystko zaczęło kwitnąć. A teraz w naturze zrobiło się przedwiośnie więc, ciekawa będzie teraz obserwacja jak zareaguje na to przyroda. Zobaczymy, a teraz chciałem pokazać, że na polach jeszcze żółci się rzepak, ale pewnie są to ostatnie chwile aby spotkać żółte łany rzepaku. Wygląda to bardzo malowniczo i zawsze szukam ciekawych miejsc, aby uchwycić kwitnący rzepak. Tutaj udało mi się to po Krakowem koło Rącznej w kierunku właśnie miasta, widać tam jeszcze Klasztor na Bielanach w lesie, bardzo malownicze miejsce.









wtorek, 16 kwietnia 2024

sobota, 13 kwietnia 2024

Mokra wiosna

      Nadal wiosna w terenie jest mokra. Choć dziś już bardzo przyspieszyła, ale na ten plener wybrałem się za Bielanami do Zakamycze koło Krakowa na początku kwietnia. Pogoda istnie bajkowa, słonko dogrzewało i wszystko powoli robiło się zielone. Na łąkach i drogach jeszcze  spotkać można było dużo wody, ale i tak wiosna rozkwita w najlepsze. Napotkałem dużo kwitnących krzewów oraz żółte kaczeńce na mokradłach. Cieszyłem się, że mogłem tam sobie wędrować, bowiem mieszkając w dużym mieście, człowiek ciągle tęskni za przyrodą. Dlatego jak tylko mogę wybieram się na fotograficzne plenery. Lubię obserwować zmieniającą się przyrodę i odnajdywać ciekawe zakątki. Zawsze bowiem nie wiem co zastanę na miejscu i dostosowuję się do otoczenia, by wyszukać ciekawe ujęcia.









poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Wiosenne roztopy

      Wiosna ostatnio bardzo przyspieszyła, ale na ten plener wybrałem się jeszcze pod koniec marca do Rącznej koło Krakowa. Pogoda była wyjątkowa, bowiem było słonecznie niczym w lecie i wiał lekki wiatr. Czuło się już wiosnę, choć jak chodziłem po terenie wszędzie było pełno wody. Tak za pewnie jest na wiosnę, więc nie można się dziwić, że tak dużo na polach i drogach jest wody, ale tam przejście gdziekolwiek dalej było nie lada wyczynem. Nie miałem ze sobą gumiaków, więc musiałem omijać te mokre zakątki. Niemniej było uroczo i śmiem twierdzić, że wiośnie do twarzy z tą...wodą.