poniedziałek, 30 września 2019

Pałac w Kościelnikach w Nowej Hucie

     Pałac w Kościelnikach założony w średniowieczu przechodził  bardzo burzliwe koleje losu. Na początku miał charakter obronny, pamiętający czasu folwarku rycerskiego, należącego do Odrowążów, potem przebudowany w fortalicje gospodarcze przez Stanisława Lubomirskiego, a następnie przez Stefana Morstina w reprezentacyjne zespoły pałacowe o charakterze barokowym z przepięknym ogrodem. Na przełomie XVIII i XIX wieku Eliasz Wodzicki nadał zespołowi cechy klasycystyczne. W pałacu mieszkała Izabela Branicka z którą spotkał się tutaj sam król Stanisław August Poniatowski. Po drugiej wojnie światowej majątek zaczął niszczeć i dopiero w latach 90 XX wieku kompletnie zrujnowany dostał się w ręce Fundacji Muzeum Wojciecha Weissa i rodziny Nowina-Konopków. Teraz czaka na swoją świetność, ale według mnie, to może jeszcze trochę potrwać. Pierwsze wrażenie jakie zrobił na mnie, to swoją okazałością, podobny do rezydencji amerykańskich z lat wojny secesyjnej i bardzo przypomina domy plantatorów bawełny w Ameryce.























sobota, 28 września 2019

Kapliczka i szałas

     Budowle górskie, które są potrzebne, to kapliczka i szałas. Spotkałem niezwykle urokliwą kapliczkę po wezwaniem św.Rozalii i w lesie szałas, służący do noclegu, jak kto się znajdzie w potrzebie. W pierwszej budowli można odprawić Mszę św. lub inne nabożeństwo, np. majowe, w drugiej schować się przed zimnem lub deszczem. Przy kapliczce wzywamy pomocy Niebios, w szałasie spokoju, aby przetrwać do rana. Jedna i druga jest charakterystyczna i ma swój wiek. Odkąd pamiętam, jest jedna i druga, to typowe obrazki w górach, ale dzisiaj, żeby na nie trafić trzeba wiedzieć gdzie się udać. Ja miałem to szczęście znalazłem i kapliczkę i szałas.






























czwartek, 26 września 2019

Gdzie kończy się miasto, a zaczyna zachód słońca!

     24 sierpnia miałem okazją pojechać na koniec miasta i podziwiać zachód słońca, który wraz z ostatnimi budynkami miasta stworzył przepiękną kompozycję barw. Ta paleta wydała mi się na tyle interesująca, że zapragnąłem podzielić się z Wami jej efektem. Zatem zapraszam na koniec mojego miasta i początek zachodu słońca.


























 

niedziela, 22 września 2019

Dwór w Ruszczy

     Dziś prezentacja kolejnego dworu jaki znajduje się w obrębie miasta i dzielnicy Kraków - Nowa Huta w Ruszczy, a udało mi się go odwiedzić w ramach zaliczania dworków wokół Krakowa. Dworek należący do rodu Badenich i Popielów jest niestety w złym stanie, i pokazuje jak czasy minione były nieprzychylne dla tego typu budowli w Polsce. Dziwić się należy, że takie obiekty architektury zabytkowej niszczeją i nie interesują nikogo, kto choć trochę ma wpływ na ocalenie posiadłości z historią. Do jakiegoś czasu w obecnych latach jeszcze coś tam zrobiono, ale pewnie brak funduszy powoduje, że dworek popada w ruinę, a szkoda bo to przykład neorenesansowej architektury z parkiem i pięknym kościółkiem w stylu barokowym. Sam kościołek jest zadbany i parafianie dbają o niego, ale dworek pewnie jest w rękach prywatnych i trudno uzyskać fundusze na jego odbudowę. Muszę przyznać, że będąc osobiście w obrębie dworku poczułem atmosferę minionych czasów. Jeszcze przed wojną gościł włoskiego kardynała, a późniejszego papieża Piusa XI. Stare zadrzewienie wokół dworku daje możliwość rekonesansu jakie bywało udziałem gości i właścicieli dworku czasów świetności. Teraz tylko spokój i pustka są echem tamtych dni.