piątek, 28 lutego 2020

Ten sam dzień tylko trochę poźniej

     Ostatnio pokazywałem widowiskowe zdjęcia z poranka 16 II 20, dziś ten sam dzień tylko trochę później, tzn. zaraz jak zrobił się dzień i już wracałem do domu. Uważałem, że również jest uroczo, choć kolorystyka bliska raczej lutemu, choć bez śniegu, ale z małym mrozikiem nadawała uroku terenu. Zapraszam na prezentację.





























wtorek, 25 lutego 2020

Poranna symfonia

     Poranek 16 II 2020 był niesamowity jeśli chodzi o paletę barw na niebie o wschodzie słońca. Można powiedzieć, że kolory rysowały się od fioletu, granatu, ultramaryny poprzez bordo, czerwień, róż, pomarańcz i żółć z bielą. Widowiskowość zjawiska na niebie, choć bardzo spektakularna nie zdarza się tak często, więc byłem zadowolony, że akurat trafiłem na to przy okazji porannego wypadu na wschód słońca. Byłem raczej nastawiony na poranne mgły, ale one zawiodły więc szybko przestawiłem się na to co zobaczyłem na niebie. 




























sobota, 22 lutego 2020

Spacer nad rzeką Wilgą

     Wiosna nieśmiało chce się pokazać, że już by przyszła do nas, ale jeszcze sobie mówi, może jeszcze nie czas. Aby sprawdzić to, czy czasem nie zmieniła zdania, wybrałem się na spacerek na pobliską moją rzeczkę Wilgę, płynącą obok mojego miejsca zamieszkania. Niestety Wiosna ma rację, "musicie jeszcze poczekać, bo choć serce me rwie się do was, to jeszcze byłoby za wcześnie się pojawić, bo potem rozkwitniecie, a jak przyjdzie mrozik to wszystko się zmarnuje i powiecie, po co tak wcześnie do  nas przyszłaś wiosenko, jeszcze czas". Oto moja mała relacja z tego co zobaczyłem nad rzeką Wilgą.


Samotne zielone drzewko



Wierzba jeszcze goła



Wilga i wszystko wokół jeszcze suche



Drzewostan często jest już nadwyrężony



Spokojny nurt rzeki



Piaseczek na brzegu


 

środa, 19 lutego 2020

Piękny dzień

     W tych dniach rzadko się zdarza, aby był piękny cały dzień. Słońce i trochę chłodu  13 lutego dało taką możliwość, że było czyste powietrze i śliczny dzień. Będąc za miastem miałem możliwość zobaczenia przyrody w pełnym świetle słonecznego światła i pięknych chmurek. Oto moja mała prezentacja z wypadu poza miasto.
























niedziela, 16 lutego 2020

Zimny poranek

     Spacerowanie rano, gdy miasto jeszcze śpi należy do ciekawych przeżyć. Wybrałem się właśnie na taki poranny spacerek, gdy było jeszcze ciemno. Była godzina 6 rano, gdy wyszedłem na przywitanie dnia, gdy zobaczyłem, że świeci jeszcze księżyc i to w pełni i powoli zachodzi. Przyspieszyłem kroku, aby dojść szybko do moich terenów łąkowych, aby zrobić jeszcze zdjęcie księżycowi, ale zauważyłem, że księżyc dość szybko zachodził. Jak byłem na miejscu to było go widać zaledwie w połowie na wniesieniem koło Lasku Wolskiego. Zanim uruchomiłem mój aparat, prawie było za późno do robienia zdjęć. No i nie mając jeszcze dobrego doświadczenia, nie wyszły mi specjalnie dobrze, aby je tu pokazywać. Cóż zrobić dobre zdjęcie o zmroku trzeba mieć umiejętność, aby wszystko zgrać w aparacie. Na pocieszenie pokażę Wam zdjęcia z brzasku dnia i oszronionego poranka, kiedy sobie spacerowałem, gdy miasto jeszcze spało.






















 

czwartek, 13 lutego 2020

Konie

     Dziś tematem mojego wpisu są konie. Chciałem Wam zaprezentować moje zdjęcia z ubiegłego roku i obecnie jakie udało mi się zrobić właśnie konikom, które bardzo lubię chyba najbardziej ze wszystkich zwierząt. Nie mam jeszcze tak dużego doświadczenia w robieniu im zdjęć, niemniej chcę pokazać to co uchwyciłem podczas moich wypadów w okolice Krakowa.


































poniedziałek, 10 lutego 2020