Mroźne zakamarki

     Nie mogąc doczekać się u mnie zimy postanowiłem poszukać jej na pobliskich łąkach i mokradłach niedaleko od domu. A, że temperatura rano była -5 stopni miałem nadzieję na poważne wyniki znalezienia choćby uroków zmarzniętego poranka właśnie tam. I okazało się, że wynik przerósł moje oczekiwanie. Oprócz uroków pejzaży, znalazłem wspaniałe miejsce buszowania tam bobrów. Jakże się ucieszyłem, kiedy mogłem z dość bliska zobaczyć ich pracę, raczej na nocnej zmianie, jak pościnane drzewa leżały sobie we wodzie, a raczej w lodzie. Oto moje znalezisko mroźnego zakamarka i poranne pejzaże właśnie z tych okolic.

 

Słoneczny spacer nad Wilgą

     Trochę jeszcze niepewny, po przebytej chorobie, wybrałem się na słoneczny spacer w pobliskie moje okolice. Wybrałem uroczą rzeczkę Wilgę nad którą mieszkam oraz mały stawek opodal. Wilga przepływa blisko mojego osiedla i wpada potem do Wisły. Posiada ciekawe miejsca przyrodnicze i jest pewnego rodzaju oazą przyrody jak i występujących tu ptaków. Zapraszam na wspólny spacer w styczniowy poranek nadal bez zimy,choć już ze sporym mrozem.

Pierwszy spacer

     Dziś 20 I 2020 zrobiłem pierwszy spacer po powrocie do zdrowia. Pogoda nadal nie zimowa, więc trudno jest znaleźć ciekawy obiekt do fotografowania w mojej bliskiej okolicy. Niemniej mam parę zdjęć, które wydają mi się ciekawe, gdyż za każdym razem widzimy teren inaczej.

Wierzby

      Polskie wierzby mają coś w sobie, że bardzo je lubimy. Dziś moja mała prezentacja takowych spotkanych na moich spacerach w minionym roku.

 

Moje obrazy

     Z powodu niedomagania  zdrowotnego nie byłem wstanie robić wpisów na bieżąco. Dziś moja mała prezentacja obrazków jakie udało mi się kiedyś namalować. Tematyka różnorodna, jak i technika wykonania obrazków.

Anusia

Brzask w lesie

Bukiet róż

Róże

Koniki

Furmanka

Letni pejzaż

Świerki

Zimny poranek

     Dziś pogoda dopisywała, aby wybrać się na rekonesans po  moich bliskich okolicach. Wybrałem się do Skotnik, gdyż znajdują się tam stawki, które miałem nadzieję zastać zamarznięte, gdyż temperatura rano była -5 stopni. I tak też było. Stawki były zamarznięte i wspaniałe się komponowały do słonecznej pogody. Zaliczyłem jeszcze odwiedziny na nieopodal leżące łąki i tak powstała dla Was moja prezentacja z zimowego poranka, choć jeszcze nie taka prawdziwie zimowego, gdyż nadal brakuje śniegu.