piątek, 28 lipca 2023

Jeszcze lato

      Połowa lata i dobrze, bo jest wspaniały czas. Wszystko pięknie kwitnie lub dojrzało i można nacieszyć się pięknem tego lata. Kwiaty polne, zboża to wszystko jest bardzo charakterystyczne dla wiejskich krajobrazów i kto to lubi może być szczęśliwy bo jest tego pełno wokoło. Ja teraz to jestem bardzo zadowolony, bo byłem na Pałukach gdzie mogłem nacieszyć się urokami tamtych stron, wróciłem na krótko do miasta i zaraz od sierpnia ponownie wyruszam na swoje ranczo na Pałuki w woj.kujawsko-pomorskim. Sierpień też ma swoje uroki, ale póki lipiec to jeszcze pokarze wczorajszy wypad za miasto do Rącznej i Liszek, gdzie udało mi się zaliczyć piękny plener.  Pozdrawiam wakacyjnie.









środa, 26 lipca 2023

Zwierzaki

      Pisałem ostatnio, że jak tak sobie spaceruję po lasach na Pałukach spotykam zwierzaki i fakt były to bardzo miłe i ciekawe spotkania. Najpierw było spontaniczne spotkanie z zającem, który wziął mnie chyba za stracha na wróble, bo gdy sobie stałem na skraju pola i robiłem zdjęcia zachodowi słońca,  na drodze idzie w moim kierunku zając. Nie obawiał mnie się zupełnie, więc skierowałem w jego kierunku aparat, a on przystanął i spokojnie dalej szedł do mnie... Potem było spotkanie liska, który szedł sobie polną drogą i znowu nie zauważył mnie bo stałem pod słońce. Trzecie spotkanie było na moim ranczo, koziołek który lubi do mnie przychodzić na kolacje. Siedziałem sobie spokojnie w fotelu a on hyc i już był na mojej łące. Też bez obawy wcinał trawkę. No i ostatnie spotkanie to był orzeł bielik. Rodzina powiadomiła mnie, że na co dopiero ściętym polu lata orzeł, więc następnego dnia przeczuwając, że mogę go tam spotkać, szedłem spokojnie drogą pomiędzy dwoma polami jednym ścięty, a drugim jeszcze dojrzewającym i faktycznie z daleka mnie zauważył,... odleciał i usiadł obok na drzewie przy drugim polu. Przyjąłem taką taktykę, że jak będę miał gotowy aparat do zdjęcia i tylko go zauważę włączę funkcję na sportowe zdjęcia i może choć z daleka uda mi się go uchwycić, ...bingo to była dobra decyzja. Skradając się powoli, i jak tylko się uniósł w powietrze pstrykałem zdjęcia jeden po drugim i choć zdjęcie nie jest wysokich lotów, ...orzeł dał się złapać. Miłych wrażeń z Waszych wojaży po lasach....









poniedziałek, 24 lipca 2023

Brzozowy las

      Na Pałukach lasy są zaczarowane niczym z bajki, bo właśnie tam Natura obdarzyła te tereny swoją najpiękniejszą szatą. Idąc po nich można zapomnieć o wszystkich kłopotach a... znaleźć nowe... No bo wszystko jest tak piękne, że zapominamy o wszystkim a tu nagle wyskoczy jakiś zwierz... Akurat miałem szczęście napotkać zająca, czy lisa, nie wspominając o koziołku czy orle bieliku. Ale gdy sobie tak chodziłem po lesie zwierzyna raczej chowała się oprócz ...komarów ,latających owadów które niczym komary atakują...włosy. Na kleszcze też musiałem mieć baczenie, bo lubiły siadać na spodniach, a że miałem zawsze jasne to od razy spostrzegłem zagrożenie. Miało być o lesie a wyszło o zwierzach, no tak przecież to ich królestwo, i tak idąc zaszedłem aż do brzozowego lasu, który na brzegu lasu spotykał się z łanami zboża, tu można odpocząć...








sobota, 22 lipca 2023

Pałuki

      Na ten plener pojechałem aż na Pałuki, bowiem posiadam tama swoje ranczo, gdzie zawsze jestem w lecie. Choć to daleko od Krakowa bo 450 km to jadę z ochotą. Tereny tam bowiem są jakby zaczarowane, mają specyficzny klimat, bowiem zawsze jest tam piękna pogoda. Jak popada to tak tylko trochę i zaraz można korzystać z piękna i uroków terenów. Są to rodzinne moje strojny bo tam się urodziłem, ale mieszkam na stałe w Małopolsce, ale serce nie sługa i ciągnie mnie tam od lat. Własna działka jeszcze bardziej mnie mobilizuje aby tam przyjeżdżać. Tereny to morena czołowa lekko pofalowana, z ziemią piaszczystą, lasami urokliwymi a wokół jest pełno jezior. Tylko korzystać i cieszyć się przyrodą, bo tam czas się trochę zatrzymał. Dziś fotorelacja z pierwszych momentów mojego tam pobytu, gdy zboża przepięknie dojrzewają i dają wiele uroku. Wędrować pomiędzy polami i lasami po piaszczystych drogach...








czwartek, 20 lipca 2023

Wśród pól

      Koniec czerwca pozwolił stwierdzić, że wszystko zakwitło co miało to zrobić. Będąc tym razem w Piekarach pod Krakowem szukałem polnych widoków by choć trochę poczuć się jak na wsi. Te nieodległe tereny faktycznie czyniły je takimi. Kraków ma to ciekawe położenie, że krótka chwila i już jesteś za miastem. Lubię tutaj przyjeżdżać, bowiem jest spokojnie i są ładne widoki pozwalające odpocząć i nabrać sił na dalsze dni. Mój ulubiony miesiąc właśnie miną, a ja szczęśliwy cieszyłem się znalezionymi polnymi kwiatkami, i muszę tu przyznać pierwszy raz spotkanymi bordowymi chabrami. Ale lipiec też przygotował swoje uroki, o czym niebawem.









wtorek, 18 lipca 2023

Faceliowe pole

      Ten plener odbyłem jeszcze w czerwcu. Nie myślałem, że uda mi się spotkać facelie koło siebie, bowiem dotychczas nigdy nie było mi dane na nie trafić. Pojechałem na wieczorny spacer do Rącznej i gdy zaparkowałem samochód w polu, patrzę a tu rośnie sobie facelia. No coś pięknego, taki łan facelii, fioletowej i dojrzewającej, a na niej pełno pszczółek. No jeden wielki szmer bzyczący było słychać, widocznie bardzo je lubią i teraz sobie przypomniałem, że po drugiej stronie drogi jest taka pasieka w polu nad mokradłami, wolno stojące ule i stamtąd one tu przylatują. A i dobrze, niech cieszą się i korzystają z jej miododajnych kwiatów. A ja no cóż, nacieszyłem widok jej zapachem i fotogenicznym urokiem.