Przeciągające się opady tego kwietnia spowodowały liczne podtopienia i powolny rozkwit krzewów, drzew i kwiatów. Wybrałem się na Łąki Pychowickie, aby zobaczyć jak wyglądają takie tereny, gdy woda nasiąka nimi. Muszę przyznać, że bardzo mi się spodobały takie niczym z obrazów Chełmońskiego, mokre łąki i wiosenne krajobrazy. Zapraszam na mały rekonesans po takim terenie, gdzie można choć na chwilę przenieść się w odległe czasy, gdy na wsi wiosna często kojarzyła się właśnie ze stojącą wodą na polach.
Bardzo nostalgiczne miejsce lubię takie odwiedzać cisza i pełen relaks ;)
OdpowiedzUsuńPrawda, jest wielki urok być w takim terenie, dziękuję! :)
UsuńBardzo mokro w tym roku
OdpowiedzUsuńPrawda, ostatnie lata oduczyły nas mokrych wiosen! ☺️👍🌿
Usuń