wtorek, 23 kwietnia 2024

Wiosna o zachodzie słońca

      Gdy tak wiosna nas zaskoczyła w tym roku i przyszła trochę wcześniej niż zazwyczaj, kontynuowałem mój plener na Pychowickich Łąkach koło Krakowa. Był bardzo pogodny dzień i szukałem owej wiosny przy zachodzącym słońcu, ale nie na tyle późno by jeszcze uchwycić kwitnące kwiaty krzewów i drzew w złotej godzinie, pod wieczór. Było bardzo pięknie i cieszyłem się znów, że udało mi się zaliczyć ten plener rowerem, bowiem szybciej mogłem się przemieszczać po owej łące. Było trochę mokrawo ale dałem rady przejechać rowerem. Słońce chyliło się powoli ku zachodowi a ja robiłem zdjęcia uroczym kwitnącym krzewom. Ten okres nie trwa długo, więc cieszyłem się, że zmobilizowałem się na ten wypad.

 

 




 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz