Jesień w tym roku jest wyjątkowa. Bije rekordy ciepła i kolorów. Dziś chcę zaprezentować mój spacer po Pychowickich łąkach w październiku. A udało mi się być wiele razy na łonie natury. Dzisiejsze jesienne obrazki są dla mnie wyjątkowe. Tak blisko domu, a tak daleko od miasta. 😆
Piękne kadry, idealne na pocztówki. Aż mnie korci żeby jeszcze tej jesieni odwiedzić Bieszczady lub Pieniny!
OdpowiedzUsuńList do Ciebie poniżej. 😃
UsuńDziękuję. 😄 Nie ma sprawy. Wsiąść do pociągu byle jakiego i jazda na Pieniny albo w Bieszczady, ale obowiązkowo z aparatem. 🤣👍
OdpowiedzUsuńNo nie wygląda mi to na miasto :)
OdpowiedzUsuńMiasto, miasto, w drugą stronę widać bloki i Kampus UJ 🤣
Usuń