sobota, 22 lutego 2020

Spacer nad rzeką Wilgą

     Wiosna nieśmiało chce się pokazać, że już by przyszła do nas, ale jeszcze sobie mówi, może jeszcze nie czas. Aby sprawdzić to, czy czasem nie zmieniła zdania, wybrałem się na spacerek na pobliską moją rzeczkę Wilgę, płynącą obok mojego miejsca zamieszkania. Niestety Wiosna ma rację, "musicie jeszcze poczekać, bo choć serce me rwie się do was, to jeszcze byłoby za wcześnie się pojawić, bo potem rozkwitniecie, a jak przyjdzie mrozik to wszystko się zmarnuje i powiecie, po co tak wcześnie do  nas przyszłaś wiosenko, jeszcze czas". Oto moja mała relacja z tego co zobaczyłem nad rzeką Wilgą.


Samotne zielone drzewko



Wierzba jeszcze goła



Wilga i wszystko wokół jeszcze suche



Drzewostan często jest już nadwyrężony



Spokojny nurt rzeki



Piaseczek na brzegu


 

2 komentarze:

  1. Na prawdziwą wiosnę przyjdzie poczekać co najmniej do końca kwietnia :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak, a teraz pewnie będzie wszystko w kratkę! ;)

      Usuń