piątek, 27 listopada 2020

Bielany i Lasek Wolski

     Po zakończeniu kwarantanny postanowiłem zaraz udać się w teren do lasu. Za cel wybrałem jeden z moich ulubionych lasów na Bielanach Lasek Wolski. Pogoda dopisała więc mogłem jeszcze nacieszyć oko piękną jesienią i pooddychać świeżym powietrzem. Jaka radość móc znów chodzić po lesie. Wybrałem trochę nietypowy kierunek, bowiem szedłem trochę na przełaj by móc poczuć trochę dzikiej przyrody, podszedłem do Klasztoru Kamedułów od innej strony niż zazwyczaj. Potem wróciłem na ścieżki aby jeszcze zaliczyć piękny widok na Tyniec i Wisłę ze wzgórza bielańskiego. Nie ma jak do lasu...😏

 

 


 

 


 

 


 

 


 

 


 

 


 

 


 

 


 

 

2 komentarze:

  1. Ty już po, a ja ciągle siedzę w areszcie domowym :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ja wprost nie mogłem się doczekać kiedy wyjdę na zewnątrz. Życzę, abyś jak najszybciej, kiedy to tylko możliwe uciekł w teren! :)

      Usuń