wtorek, 12 lipca 2022

Wieczór w Piekarach

      W połowie czerwca wybrałem się wieczorem do Piekar koło Krakowa, aby w piękny dzień zobaczyć zachód słońca. Poszedłem w nowe miejsce, za miejscowością i byłem oczarowany. Znalazłem się wśród pól i łąk, tak bardzo uroczych, że zaraz pomyślałem sobie, że mam swoje nowe sekretne miejsce na plener. Przypomniały mi się moje rodzinne strony na Pałukach, gdzie mam działkę, bo tereny są dość podobne. To super, że tak blisko mojego miejsca zamieszkania są takie ładne tereny. A że wieczór był ładny to i chętnie przechadzałem się po terenie. Teraz w lecie łany zbóż wszędzie są piękne a jak słonko wieczorne je oświetla to wszystko staje się zaczarowane.



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz