piątek, 4 listopada 2022

Jesienny poranek

     Gdy się obudziłem pewnego październikowego ranka, zobaczyłem, że aura przygotowała dla mnie niezwykły spektakl. Mgła i poranne słońce, to jest to co najbardziej lubię, choć nie zawsze mam okazję wybrać się w teren. I tak było tego poranka. Szybko zebrałem się i pobiegłem na najbliższe moje tereny na obrzeża miasta, gdzie mogłem doznać owego zauroczenia jesiennymi widokami. I warto było, bowiem nie wiem czy kiedykolwiek spotkałbym takie warunki, jak bym się specjalnie wybrał wczesnym rankiem w teren. Czystość powietrza dało tutaj wyjątkowe światło do uchwycenia tego co zobaczyłem. Słońce i mgła w jesiennej odsłonie.






 

 

 


 

 


 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz