wtorek, 18 lipca 2023

Faceliowe pole

      Ten plener odbyłem jeszcze w czerwcu. Nie myślałem, że uda mi się spotkać facelie koło siebie, bowiem dotychczas nigdy nie było mi dane na nie trafić. Pojechałem na wieczorny spacer do Rącznej i gdy zaparkowałem samochód w polu, patrzę a tu rośnie sobie facelia. No coś pięknego, taki łan facelii, fioletowej i dojrzewającej, a na niej pełno pszczółek. No jeden wielki szmer bzyczący było słychać, widocznie bardzo je lubią i teraz sobie przypomniałem, że po drugiej stronie drogi jest taka pasieka w polu nad mokradłami, wolno stojące ule i stamtąd one tu przylatują. A i dobrze, niech cieszą się i korzystają z jej miododajnych kwiatów. A ja no cóż, nacieszyłem widok jej zapachem i fotogenicznym urokiem.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz