poniedziałek, 10 czerwca 2024

Czerwcowe pola

     W czerwcu zieleń jest bardzo intensywna. Nie skażona jeszcze pyłem i kurzem, bardzo mocno się rozwija. Wszędzie na polach przybiera liczne odcienie i można napawać się nią do woli, wędrując po polach. Wybrałem się ponownie do Piekar, bowiem tam są najbliższe wolne pola od miasta. Pojechałem również rowerem i był to jednak intensywny wypad. Ale warto było, bowiem pogoda dopisała i mogłem znowu poczuć wolnego ducha pośród zieleni pól i łąk. Lubię takie wypady, gdzie można odpocząć pod drzewem i posiedzieć wpatrując się w dal. Ku mojemu zaskoczeniu natrafiłem na dużą tam sarnę, która odpoczywała w wysokiej trawie i dała się podejść dosłownie na 2-3 metry. Wyskoczyła z znienacka i pokłusowała pośród zbóż. Nawet była ładna, sierść brązowo-złota i mieniła się pięknie w słońcu. Ale zdjęcia nie mam bowiem trwało to ułamek sekundy, ale w pamięci pozostał mi śliczny jej portret...  

 

 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz