piątek, 28 czerwca 2024

Zachód słońca na Pychowickich Łąkach

      Na ten plener wybrałem się pod wieczór na Pychowickie Łąki nadal rowerem, by zobaczyć jak w czerwcu zieleni się łąka i na niebie płyną obłoki. Po przyjechaniu na miejsce od razu wszedłem razem z rowerem w wysokie trawy na łące i krocząc szukałem dogodnego miejsca do fotografowania nieba oraz łąki  wraz ze zniżającym się słońcem. Upatrzyłem sobie suche stojące tam drzewo, które dawniej jeszcze było żywe, ale podmokłe tereny pewnie spowodowały, że teraz już jest suche. Niemniej jest ono ciekawym punktem odniesienia do kolorowego nieba przy zachodzącym słońcu. I tak też zrobiłem, czekałem aż słońce zniży się odpowiednio do niego i będę mógł robić zdjęcia. Niestety nadeszły chmury i trochę utrudniły kompozycje, ale zawsze coś tam wyszło. Wiem, że sporo musiałem zmieniać miejsce dla statywu aparatu, bo ciągle zmieniała się sytuacja. Polowanie na odpowiedni moment wymaga nie lada zachodu, tym bardziej ,że z rowerem i wysokimi trawami musiałem przy okazji też sobie radzić...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz