wtorek, 16 lipca 2024

Polskie wierzby

      Gdy byłem na wycieczce w Lesie Bronaczowa doszedłem aż do polany na której była taka wiejska dróżka przy której rosło parę starych wierzb. Jak byłem tam jeszcze w zeszłym roku były bardziej dzikie i nie przycięte. Teraz zobaczyłem, że ktoś zadbał i przyciął owe wierzby, pewnie na wiosnę, bo teraz wyglądają na bardzo grube z małymi cienkimi gałązkami. Bardzo lubię wierzby i gdy mam tylko okazję to je fotografuję. Są uosobieniem polskiego starego klimatu i choć wiele osób uważa, że coraz rzadziej można je spotkać, to ja nie narzekam bo często je spotykam. Po prostu wpadają mi w oczy, gdy chodzę tak sobie po okolicach mojego miasta Krakowa, czy jak jestem gdzieś na wakacjach lub wyjeździe. Oby jeszcze długo nam zdobiły nasze polne drogi, czy strumyki.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz