Jesień trwa nadal i cieszyć się tylko, że jeszcze jest tak ładnie i ciepło. Na ten plener ponownie pojechałem do Lasu Bronaczowa, ale w inne rejony. Przeszedłem go cały wszerz i dotarłem aż na drugą stronę do stawów. Szedłem szlakami i ścieżkami leśnymi korzystając z GPS-a i mapy szlaków w tym lesie. I dobrze, bo był moment, że mogłem zabłądzić, ale na to jest teraz mapa w necie, aby kroczyć odważnie ku celowi. Oprócz typowych jesiennych zakątków, mogłem także iść w leśnych ostępach i mokradłach. Jest tego tam trochę tego, więc ucieszyłem się, że las tak wiele mi oferuje w tym jesiennym czasie. Dziś zapraszam na pierwszą moją relacje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz