wtorek, 30 września 2025

Późna pora

      Najlepiej na zdjęcia iść wcześnie rano lub pod koniec dnia. Tym razem wybrałem się na pogodny zachód słońca na Pałukach. To był jeszcze sierpień kiedy lato było w najlepsze. Wszędzie już po żniwach, więc na polach były  wałki lub samo ściernisko. Słońce tego dnia było gorące, więc wieczorna ochłoda bardzo się przydała. Pojechałem rowerem, gdyż chciałem być w wielu miejscach jeszcze przed zachodem słońca. I się udało, zaliczyłem swoje ulubione miejsca, by potem zarejestrować już słońce bardzo nisko. Nie było chmur tak wiele, więc spektakl był o tyle mniejszy, że nie było odbić światła słonecznego na chmurach, ale nie mniej było wspaniale. Ach to sierpniowe słońce nastrajało bardzo pozytywnie. 

 

 





 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz