24 sierpnia miałem okazją pojechać na koniec miasta i podziwiać zachód słońca, który wraz z ostatnimi budynkami miasta stworzył przepiękną kompozycję barw. Ta paleta wydała mi się na tyle interesująca, że zapragnąłem podzielić się z Wami jej efektem. Zatem zapraszam na koniec mojego miasta i początek zachodu słońca.
No, fajne to :) Te odbijające światło szyby robią dobrą robotę ;)
OdpowiedzUsuńTak, ostatnio spostrzegłem, że bardzo fajne jest odbite światło właśnie od oszklonych nowoczesnych budynków. Jak nie ma się jeziorka, to takie budynki mogą służyć właśnie za refleksy świetlne. :)
Usuń