W czerwcu pola są bardzo zasypane kwitnącymi kwiatami a zboża powoli dojrzewają, by w lipcu nabrać rumieńców. Wybrałem się do Rącznej koło Krakowa by zobaczyć jak się sprawy mają i muszę powiedzieć, że byłem bardzo zaskoczony ilością kwiecia na polach. W rzepaku to nie było go widać tylko kwiaty rumianku czy polnych drobnych kwiatuszków. Wędrowałem sobie po okolicy i napawałem się pięknymi widokami. Przedzierałem się poprzez gęste zarośla na skraju pól i szukałem dogodnego miejsca na zdjęcia. Wszystko wyglądało jak nie z tej ziemi, bowiem często tam jestem w innym czasie i nie widziałem takiego urodzaju w zieleni. Każdy miesiąc ma swoje "trzy minuty" by pokazać swoje piękno i charakter. Czerwiec należy do intensywnych barw i dojrzewania wielu owoców i dlatego warto szczególnie tym co w miastach muszą żyć, by wybrać się w wiejskie plenery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz