Na przeciw klasztoru w Tyńcu, po drugiej stronie Wisły rosną przepiękne wierzby, które w tym jesiennym czasie prezentują się wyjątkowo urokliwie. Pojechałem tam w połowie października, aby zobaczyć czy ich jesienny czas jest właśnie teraz. Pogoda dopisywała, więc bardzo się uradowałem, że mogłem wędrować pośród nich i oglądać jesienne kolory. Same wierzby są dla mnie tematem do nostalgii i powrotu do tego co istotne w naszej polskiej tożsamości. Były zawsze oznaką ukochania naszego kraju i często utożsamiane są z muzyką Fryderyka Chopina. Te tutaj w Piekarach są dorodne i mogą choć na chwilę przenieść nas w minione czasy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz