Będąc na ostatnim plenerze zauważyłem, że położenie słońca na niebie dość szybko zmieniające się powodowało, że krajobraz stawał się diametralnie różny. Położenie słońca i jego intensywność bardzo wpływało na to jak wyglądała przyroda w stosunku do światła słonecznego. I można stwierdzić z pewnością, że właśnie jasność słońca powodowała, że krajobraz w tym samym miejscu był co chwila inny. To są dalej tereny koło Krakowa w kierunku zachodnim, gdzie ostatnio byłem i cieszyłem się bardzo na tak udany plener. Miejsce, oczywiście jakich wiele w Polsce, więc nie trzeba szukać gdzieś bardzo daleko od swojego miejsca zamieszkania i wystarczy tylko wyjść z domu i rozejrzeć się wokoło, a na pewno coś znajdziecie by cieszyć się pięknymi widokami.