Czerwiec to dla mnie jest jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku, bo zieleń jest taka świeża i czysta i w ogóle lato przed nami... Wybrałem się za Liszki na pola jęczmienia, choć do końca nie wiedziałem jakie tam są posiane zboża, ale jak zobaczyłem te łany zielonego jęczmienia od razu wciągnęło mnie do środka i zacząłem chodzić po polu, ale śladami po traktorze, by nie deptać kłosów. Natrafiłem na przełomowe momenty zachmurzenia, gdzie wyglądało, że będzie padać a nagle wyszło słońce. Znalazłem tam samotnie rosnącego dęba i postanowiłem do niego dojść by napawać się jego widokiem z bliska. W zbożu rosły trochę polne kwiaty rumianki i maki, więc trochę urozmaiciły krajobraz. Dziś było bez przygody, no może zbyt silnie wiejący wiatr, ale do niego pięknie falowały łany jęczmienia...
niedziela, 25 czerwca 2023
Buszując wśród jęczmienia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz