sobota, 25 maja 2019

Zegarki kieszonkowe


     Chciałbym dziś zaprezentować moją skromną kolekcję zegarków kieszonkowych. Nie mam tego wiele, jedynie trzy okazy. Do tego pokażę jeszcze jeden stary zegarek damski. Wszystkie pochodzą z mojego sklepu „Bibelot”, ze starociami, jaki prowadziłem na ul. Szlak w Krakowie w latach 2002 – 2013. Kupiłem je od moich zacnych klientów i dzięki temu mam dziś ich jakąś małą namiastkę. Bo właściwie to muszę powiedzieć, że przez mój sklep przewinęło się wiele cennych pozycji. Do tematu mojego sklepu „Bibelot” jeszcze kiedyś powrócę. A tym czasem chcę pokazać moje okazy. Na początku wszystkie od razu:



Od lewej: Silvana, Junghans, Helios oraz mały damski zegarek francuski





     Na początku opiszę francuski zegarek /Helios/, to ten drugi z prawej na foto. Nie wiem czy to jest jego nazwa, ale w środku jak otworzymy kopertę, jest właśnie taki napis Helios. Obudowa srebrna, datuję go na jakieś lata 1850 – 1880. Jest w podwójnej kopercie i niestety w złym stanie. Tarcza bardzo uszkodzona, bez szybki, wskazówki sekundowej i do tego zepsuty. Ale ma dla mnie wartość sentymentalną, na wspomnienie moich czasów i gości, jacy mnie kiedyś odwiedzali w sklepie. Zegarek z duszą czasów minionych, posiada piękne stare wskazówki:



Awers



Rewers





     Następny zegarek to zegarek damski, też francuski. Jest też w bardzo złym stanie. Bez wskazówek, szybki i również jest zepsuty. Ale podoba mi się. Zapewne panie nosiły go zawieszając go do bluzeczki z przodu. U góry był uchwyt do zawieszenia, a na dole do kokardki. Można też było nosić go  na pasku na ręce, choć w w tamtych czasach były bardziej popularne  jako zawieszki. Szacuje go na lata 1890 – 1910, obudowa srebrna.




Sympatyczny, średnica 27 mm.



Werk w środku




     Kolejny zegarek to niemiecki zegarek kieszonkowy Junghans z dewizką. Stan bardzo dobry, na chodzie. Zapewne z lat 1940 – 1950. Obudowa metalowa, niklowana. Zegarek ten po nakręceniu chodzi około 18 godzin, więc trzeba go było nakręcać rano i wieczór, co dziś może byłoby dla kogoś kłopotliwe:




Zegarek z sekundnikiem



Rewers



Werk w dobrym stanie






     Ostatni zegarek to Silvana, srebrna obudowa, bardzo bogato zdobiona z tyłu, z dedykacją w środku z roku 1934 dla pracownika kopalni, pewnie za wzorową pracę. Zegarek był na chodzie jak go kupowałem, obecnie chyba należy wymienić sprężynkę do nakręcania, bo nie można go nakręcić, cały czas w kółko się kręci. Ale na pewno możliwa jest naprawa. Piękny zegarek w pudełeczku z epoki. Datuję go na lata 192o – 1934:





Silvana szwajcarskiej produkcji



Piękny rewers zegarka



Werk również w dobrym stanie



     To tyle z moich „kolekcji” zegarków. Niech czas mija po woli, zwłaszcza gdy robimy coś pięknego.
 




       P.S. Zegarki tutaj prezentowane, niestety nie są na sprzedaż 😐

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki. To taka skromna prezentacja tego co mogłem mieć, kiedy prowadziłem mały sklepik ze starymi przedmiotami. Większa ilość została u klientów 😄

      Usuń