Dziś chcę zaprezentować mój
sklep Bibelot, jaki prowadziłem w latach 2002 – 2013 na ulicy Szlak w Krakowie.
Był to rodzaj komisu rzeczy używanych, antyków, obrazów i rzeczy użytecznych.
Na początku miał raczej charakter typowo dla komisu AGD. Po pewnym czasie
zmieniłem jego charakter na antyczny. Zacząłem sprowadzać, przedmioty antyczne
z minionej epoki. Potem zauważyłem, że klienci przynoszą mi różnego rodzaju
piękne przedmioty z porcelany, szkła, mosiądzu, srebra, obrazy, meble czy jakąś biżuterię.
Grono odwiedzających mój sklep zaczęło się powiększać i po pewnym czasie miałem
już swoje towarzystwo, które bardzo często przychodziło do sklepu. Trafiłem ze
sklepem w bardzo dobry okres, kiedy ludzie potrzebowali pieniędzy i musieli
sprzedawać, aby jakimś sposobem zdobyć finanse. Była także pewnego
rodzaju grupa ludzi, która bardzo chętnie nabywała właśnie te ciekawe przedmioty z epoki.
Naprawdę było tego sporo w moim sklepie. Cenny miałem przystępne, więc
odwiedzających było coraz więcej. Kupowali dość dużo, i po pewnym czasie miałem
grono swoich stałych klientów. I tak powstał klub zwany Klubem Bibelot. Bardzo
się cieszyłem, kiedy mogłem pośredniczyć w nabywaniu pięknych przedmiotów.
Miałem sporo własnych rzeczy, jeszcze z domu rodzinnego, który musiałem
opuścić. Dzięki temu, udało mi się mieć
ciekawy towar w sklepie, a także finanse na prowadzenie sklepu. Potem to już
sami ludzie mi przynosili ciekawe przedmioty. Przewinęło się przez mój sklep Bibelot
wiele cennych przedmiotów. Przychodzili mili i zacni ludzie, to był okres bardzo
ciekawy w moim zawodowym życiu. Nie raz zastanawiałem się, skąd się wzięła ta
miła atmosfera, jaka panowała w sklepie. Wielu klientów przychodziło nieraz
tylko towarzysko, tu dominowali panowie. Niekoniecznie nabywali przedmioty. Sprawdzali czy nie mam
czegoś ciekawego i rozmawialiśmy w miłej atmosferze. Miałem wielu
klientów, których wspominam do dziś. Bardzo dużo pań z dobrych domów, takich z mieszczańskimi tradycjami.
Kupowały filiżaneczki, biżuterie oraz przedmioty kuchenne. Na pewno trochę brakuje mi dzisiaj tego sklepu, ale względy ekonomiczne, wzięły
górę. Musiałem odstąpić sklep po 12 latach prosperowania interesu. Przyszły
takie przepisy, że nie mogłem już utrzymać samodzielnie sklepu. Dziś zaprezentuje parę
fotografii ze sklepu. Mam nadzieję, że
jeszcze wrócę do tego tematu, by zaprezentować ciekawsze przedmioty, jakie
miałem w sklepie, może w jakieś określonej tematyce?
|
Komplet filiżanek do kawy z angielskiego fajansu |
|
Specjalnością sklepu były małe bibeloty |
|
|
Różnorodność starych przedmiotów |
|
Gablotka szklana z bibelotami oraz zegar Junhans |
|
Urokliwy stary rosyjski samowar |
W tych urokliwych przedmiotach znajdowałem niezwykłe piękno czasów minionych, gdzie estetyka codziennych rzeczy odgrywała dużą rolę. Czy dziś również zwracamy na to uwagę, np w czym pijemy herbatę, czy kawę? Może tak. To dobrze. Przedmioty codziennego użytku, też mogą być piękne i może warto zwrócić na to uwagę.
Pozdrawiam wszystkich miłośników pięknych starych przedmiotów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz