czwartek, 20 czerwca 2019

Sklep Bibelot


     Dziś chcę zaprezentować mój sklep Bibelot, jaki prowadziłem w latach 2002 – 2013 na ulicy Szlak w Krakowie. Był to rodzaj komisu rzeczy używanych, antyków, obrazów i rzeczy użytecznych. Na początku miał raczej charakter typowo dla komisu AGD. Po pewnym czasie zmieniłem jego charakter na antyczny. Zacząłem sprowadzać, przedmioty antyczne z minionej epoki. Potem zauważyłem, że klienci przynoszą mi różnego rodzaju piękne przedmioty z porcelany, szkła, mosiądzu, srebra, obrazy, meble czy jakąś biżuterię. Grono odwiedzających mój sklep zaczęło się powiększać i po pewnym czasie miałem już swoje towarzystwo, które bardzo często przychodziło do sklepu. Trafiłem ze sklepem w bardzo dobry okres, kiedy ludzie potrzebowali pieniędzy i musieli sprzedawać, aby jakimś sposobem zdobyć finanse. Była także pewnego rodzaju grupa ludzi, która bardzo chętnie nabywała właśnie te ciekawe przedmioty z epoki. Naprawdę było tego sporo w moim sklepie. Cenny miałem przystępne, więc odwiedzających było coraz więcej. Kupowali dość dużo, i po pewnym czasie miałem grono swoich stałych klientów. I tak powstał klub zwany Klubem Bibelot. Bardzo się cieszyłem, kiedy mogłem pośredniczyć w nabywaniu pięknych przedmiotów. Miałem sporo własnych rzeczy, jeszcze z domu rodzinnego, który musiałem opuścić.  Dzięki temu, udało mi się mieć ciekawy towar w sklepie, a także finanse na prowadzenie sklepu. Potem to już sami ludzie mi przynosili ciekawe przedmioty. Przewinęło się przez mój sklep Bibelot wiele cennych przedmiotów. Przychodzili mili i zacni ludzie, to był okres bardzo ciekawy w moim zawodowym życiu. Nie raz zastanawiałem się, skąd się wzięła ta miła atmosfera, jaka panowała w sklepie. Wielu klientów przychodziło nieraz tylko towarzysko, tu dominowali panowie. Niekoniecznie nabywali przedmioty. Sprawdzali czy nie mam czegoś ciekawego i rozmawialiśmy w miłej atmosferze. Miałem wielu klientów, których wspominam do dziś. Bardzo dużo pań z dobrych domów, takich z mieszczańskimi tradycjami. Kupowały filiżaneczki, biżuterie oraz przedmioty kuchenne. Na pewno trochę brakuje mi dzisiaj tego sklepu, ale względy ekonomiczne, wzięły górę. Musiałem odstąpić sklep po 12 latach prosperowania interesu. Przyszły takie przepisy, że nie mogłem już utrzymać samodzielnie sklepu. Dziś zaprezentuje parę fotografii ze sklepu.  Mam nadzieję, że jeszcze wrócę do tego tematu, by zaprezentować ciekawsze przedmioty, jakie miałem w sklepie, może w jakieś określonej tematyce?



Komplet filiżanek do kawy z angielskiego fajansu



Specjalnością sklepu były małe bibeloty




Różnorodność starych przedmiotów



Gablotka szklana z bibelotami oraz zegar Junhans



Urokliwy stary rosyjski samowar




     
      W tych urokliwych przedmiotach znajdowałem niezwykłe piękno czasów minionych, gdzie estetyka codziennych rzeczy odgrywała dużą rolę. Czy dziś również zwracamy na to uwagę, np w czym pijemy herbatę, czy kawę? Może tak. To dobrze. Przedmioty codziennego użytku, też mogą być piękne i  może warto zwrócić na to uwagę. 

         Pozdrawiam wszystkich miłośników pięknych starych przedmiotów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz