Pierwsza poświata dnia |
Księżyc i krzewy nad Wisłą |
Urokliwa chmura i zachodzący Księżyc |
Tu pierwsze symptomy wschodu słońca |
Szuwary nad Wisłą |
Świt nad klasztorem |
Poranna mgiełka |
Wschód słońca |
Słońce już wstaje |
Poświata wschodu słońca |
Klasztor już po wschodzie słońca |
Te zdjęcia przypomniały mi, jak dawno mnie nie było w Tyńcu. Niby wszystko rzut beretem, a człowiek się rozleniwia. Nie wiem, czy miałabym na tyle determinacji, żeby wstać świtem i jechać zobaczyć wschód. Często natomiast obserwowałam zachody słońca nad Wisłą w różnych miejscach, także w Tyńcu. Coś pięknego, chociaż podejrzewam, że aura wstającego dnia może być jeszcze wspanialsza. Zdjęcia są ładne, szczególnie to przedostatnie z poświatą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, E.
Bardzo dziękuję. Świty czy zachody słońca mają coś w sobie, że lubimy je oglądać, a szczególnie w takiej scenerii. Dla mnie poranne wypady są bardziej wspaniałe, gdyż kolory przed świtem są przepiękne, jak oczywiście dopisuje pogoda.
UsuńTyniec to wdzięczny temat do fotografowania. Żałuję, że mam go tak daleko. zresztą i tak najpierw trzeba by się wybrać w ciągu dnia na rozpoznanie terenu, a dopiero za kolejnymi razami na konkretne fotografowanie :/
OdpowiedzUsuńTak bardzo lubię Tyniec, ma takie natchnienie podobnie jak i Bielany, a szczególnie o poranku. Najlepiej robić takie zdjęcia z Piekar naprzeciw Tyńca. Jak będziesz kiedyś w Krakowie to właśnie poszukaj drogi do Piekar i potem skręcić trzeba do rzeki. :)
Usuń